Slimbox
luty 9th, 2009
Oki, doki… Strona otrzymała chyba ostateczny wygląd, zdjęcia mogę dodawać, wygląda na to, że wszystko gotowe. Kurczaki, nawet mi szybko z tym wszystkim poszło. We czwartek wieczorkiem puściłem formularz rejestracji domeny, w poniedziałek wszystko śmiga. Szacuneczek, Panie Majek, szacuneczek… 😉
Tfu, tfu, tfu… Co ja pier… tegotam… opowiadam…
No ale dobra… Poszło… Strona stoi, nawet jakoś wygląda.
Koniec świata chyba bliski. Mam bloga. Jak by mi ktoś o tym kilka miesięcy temu powiedział, to bym mu kazał się w głowę popukać…
Jeszcze trochę roboty przede mną, żeby toto zacząło pełnić te funkcję, które chcę, żeby pełniło, ale pomalutku… No póki co, to fotobog jest tylko z nazwy…